|
|
Miło mi was poznać. Jestem Sophia Malkin. *Uśmiechnęła się i wyciągnęła kubki, zasypała je kawą oraz zalała wodą i jeszcze raz poprawiła szlafrok.* Nie widziałam was tu wcześniej. *Powiedziała obracaj ... |
|
|
|
|
*Wstawiła wodę na kawę i w tym samym momencie usłyszała za sobą jakiś obcy głos. Automatycznie poprawiła szlafrok.* Nie ma tutaj służby. *Odpowiedziała ironicznie i spojrzała na przybyszów.* Musicie s ... |
|
|
|
|
*Wstała z łóżka i niczym lunatyczka przeszła do łazienki zrzucając z siebie koszulkę nocną. Wzięła szybki prysznic, umyła włosy.* Kawa, kawa... *Założyła szlafrok i poszła do kuchni.* |
|
|
|
|
Przejęli Hogwart ? *Spytała zdziwiona. Opuściła Hogwart parę lat temu i nawet go nie ukończyła. Teraz już raczej nie będzie miała możliwości powrotu tam.* |
|
|
|
|
*On chyba potrafi czytać w myślach, trzeba teraz mieć się na bacznośći.* Ciekawa historia Panie Fux. Czy reszta Pańskiej rodziny również tu mieszka ? *Spytała.* |
|
|
|
|
Nie. *Odpowiedziała krótko i rozejrzała się w poszukiwaniu kubka.* |
|
|
|
|
Wystarczy mi jedna biblioteka, Dziękuję. *Uśmiechnęła się ciepło i wstała, by zaparzyć wodę na herbatę.* |
|
|
|
|
*Skąd on wiedział o bibliotece? -spytała samą siebie, ale grzecznie odpowiedziała.* Jestem Sophia Malkin i pochodzę z Pendle. *Powiedziała skromnie myśląc o małej chatyńce, w której mieszka z ciotką.* ... |
|
|
|
|
*Po paru minutach wchodzi do kuchni.* O, witam ponownie. *Powiedziała do nieznajomego. Położyła mapę na blacie i usiadła obok rozglądając się dookoła.* |
|
|
|
|
*Błąka się po korytarzach, aż w końcu spojrzała na mapę. Ruszyła w kierunku, który wskazywała mapa.* Tralala *Mijała po drodze lustro, więc się cofnęła i poprawiła włosy, pomalowała usta na czerwono i ... |
|
|
|
|
*Spojrzała ze zdziwieniem na tajemniczego mężczyzne i wzięła od niego mapę. Przestraszyła się, że wiedział co będzie jej potrzebne właśnie w tym momencie.* Dzień dobry... i do widzenia *dodała i obejr ... |
|
|
|
|
*Wyszła z jakiegoś pokoju, gdzie czytała książki i wybrała się na poszukiwanie kuchni. Strasznie była głodna. Przez cały czas myśli o tym, co powiedziała jej Cen... o jej dziecku. Znowu dyskretnie pog ... |
|
|
|
|
*Wybrała jakąś książkę z biblioteczki i usiadła w fotelu obok. Zaczęła czytać.* |
|
|
|
|
Dobrze, będę uważać. *Uśmiechnęła się i wstała.* Dziekuję i dobranoc Cen. *Posłała koleżance całusa na dobranoc i wyszła z pokoju. Ruszyła w stronę biblioteczki poczytać.* |
|
|
|
|
Dobrze. Macie tutaj bibliotekę ? *Tyle co wstała, więc potrzebowała zajęcia na noc, pewnie i tak zaśnie za kilka godzin.* |
|
|
|